wyniki i podsumowanie
Najpierw wrzucę najważniejsze, czyli link do wyników.
Teraz chcialbym podziękować wszystkim za przybycie, mam nadzieję, że moja koncepcja historycznego spaceru po tej części Gdańska się większości podobała :-)
Na obu trasach połowa punktów była bez punktów stowarzyszonych, starałem się umieszczać punkty w miejsch jednoznacznych i ich nie chować. Praktycznie do wszystkich dało się dojść drogami/ścieżkami, choć część z was wybierała najścia nieoczywiste, nie wiedziałem, że w niektórych miejscach da się przejść przez kolczaste zarośla, nawet dziki je omijają :-)
Trasa TU miała tyle samo czasu, trzy punkty mniej i lidary już wpasowane w mapę (plus parę fragmentów pokazujących zabudowania, chyba bez większego znaczenia)
Trudnością były przejścia między punktami (skąd wyrosło to osiedle?), czasem rozwiązaniem była nie tyle dokładna nawigacja na azymut, tylko "idę mniej więcej w tamtym kierunku, jak będzie ciek wodny/wąwóz to dopiero zacznę iść czujniej".
Rozkład wyników pokazuje, że chyba dobrze dobrałem trudność punktów i czas (wiadomo, zawsze czasu jest za mało :-)
Drużyny, które zajęły pierwsze trzy miejsca na obu trasach na przyszłorocznej edycji otrzymują rabat 50% we wpisowym.
Dla zwycięzców (Krzysztof i Paweł) są przewidziane drobne pamiątki, są przygotowywane, wręczę przy okazji któryś kolejnych zawodów.
Włączyłem możliwość komentowania, więc jeśli ktoś ma pytania, lub ochotę nawrzucać budowniczemu, to zapraszam :-)
A co tam nawrzucam. Fajna impreza I koncepcja trasy:) A ilość płotów po drodze powalająca. Dzięki za nieszablonową imprezę.
OdpowiedzUsuńPs. Mamy źle policzony czas. Byliśmy 27 minut po czasie. Jakby co mamy zapis na tracku.
czas poprawiony (literówka), wyszło 3 minuty po limicie uwzględniając +10%
UsuńDzięki za świetną imprezę. Nie było łatwo, ale jakoś się udało. Koncepcja mapy ciekawa, a pierwsze wrażenie: "nic tu się nie zgadza". Po 3 PK załapałem koncepcję i poszło z górki. Jeszcze raz dzięki.
OdpowiedzUsuńFajnie zobaczyć miejsca, w które normalnie nigdy bym się nie zapuścił :) Podkład pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńPiotr, zerknij proszę jeszcze raz na karty. Nie naliczyłeś mi kary za brak 20 punktu. Coś mi mówi że te 90 punktów karnych wpadło na konto Jarka i Mikołaja
OdpowiedzUsuńPoprawione, Jarek i Mikołaj też nie mieli 20, klasyfikacja się nie zmieniła.
UsuńŚwietny pomysł na miejsce i połączenie ze starą mapą
OdpowiedzUsuńDla nas trasa TU była za długa. Mieliśmy jeszcze trochę czasu (w limicie spóźnień), ale już nie mieliśmy sił i ochoty chodzić w tym śłońcu po osiedlach. Za to koncepcja, organizacja, atmosfera naprawdę super. Dzięki za pokazanie miejsc, w które sami nigdy byśmy nie trafili. Cieszymy się, że byliśmy i mamy nadzieję na kolejne edycje.
OdpowiedzUsuńŚwietna, nowatorska koncepcja trasy TZ, brawo za odwagę i umiejętne posługiwanie się podkładami aktualnymi i historycznym, tak że nie dało się zarzucić, że punkty ze starej mapy w terenie już nie istnieją. Wprawdzie zdarzało mi się startować na mapach historycznych, czy to na Darżlubach, Manewrach, czy kiedyś na takiej imprezie BłędzInO, ale nigdy na tak przekształconym terenie. Mnóstwo zabawy i kombinowania na przelotach, czyli w takim oldskulowym stylu. Żałuję, że nie udało mi się dojść do większości punktów, bo miałbym jeszcze większą frajdę ze startu. Kłopot sprawiły mi wycinki na LIDARze, niepotrzebnie tyle czasu im poświęciłem i tak z marnym skutkiem, wystarczyło skupić się na punktach w planie mapy, no ale mądry Polak po szkodzie.
OdpowiedzUsuń